Trener Dynama U-19 Igor Kostiuk skomentował porażkę swojej drużyny z chłopakami z Rukh (2:3) w 6. rundzie Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy.
- Rukh reprezentuje nasz kraj w Pucharze Europy - Lidze Młodzieżowej UEFA. Dlatego poszliśmy na spotkanie z przeciwnikiem, rozgrywając mecz na jego boisku, aby Rukh miał więcej czasu na regenerację.
Musisz jednak przede wszystkim przyjrzeć się swojej grze. Rukh ma dobry zespół, ale dzisiaj popełniliśmy wiele błędów technicznych. A to doprowadziło do nerwowej gry na naszej połowie boiska, szczególnie w pierwszej połowie.
Chociaż później wyrównaliśmy grę, z powodu błędów, nie było jakości, która pomogłaby nam stworzyć szanse na zdobycie bramki, zdobyć bramki i osiągnąć zwycięstwo.
- Czy ten mecz dał dobrą lekcję?
- Oczywiście. Powiedziałem chłopakom, żeby nie mieli złudzeń i zeszli na ziemię. Bo przy takim nastawieniu, przy takiej jakości podań i terminowych otwarciach, jakie było w pierwszej połowie, nie da się osiągnąć wysokich wyników.
Drużyna taka jak Rukh może grać sama, nie potrzebuje pomocy. Ale dzisiaj zasady były różnie interpretowane w naszym kierunku iw kierunku Rukh. Naciskają na sędziego, cała ławka krzyczy - a sędzia bez wahania wyznacza 11-metrową karę. W ostatnim meczu z Veresem strzelili z rzutu karnego w 94. minucie, w meczu z Zoryą rzucono na ich korzyść rzut karny z remisem. Dziś też były dwa rzuty karne w naszej bramce, ale w ich kierunku, gdy piłka trafiła w rękę, nie było żadnego.
- Kolejna walka też jest z głównym przeciwnikiem. Czy będą jakieś specjalne przygotowania do Szachtara?
- Jesteśmy teraz w trakcie stawania się, wpajamy graczom wymagania taktyczne, które chcielibyśmy, aby spełnili. Każda gra to dla nas krok naprzód, zrozumienie przez graczy, jak grać – z jaką szybkością, z jakim nastawieniem. Dlatego przeanalizujemy grę Szachtara i przygotujemy się na spotkanie z nimi.