Wiadomości z obozu rywalizującego Dynama Kijów w grupie B Ligi Europy. Turecki napastnik Fenerbahce, Enner Valencia, dał jasno do zrozumienia, że jego drużyna nie będzie usatysfakcjonowana wczesną decyzją o awansie do fazy playoff Ligi Europy. Według ekwadorskiego napastnika Fenerbahce zamierza zająć pierwsze miejsce w grupie.
Teraz drużyna ze Stambułu ma tyle samo punktów, co francuskie Rennes. Obie drużyny rozwiązały już problem opuszczenia grupy, ale która z nich zakończy jako pierwsza, a która druga zostanie rozstrzygnięta na podstawie wyników pozostałych dwóch rund.
„W grupie pozostały dwa mecze. Wierzę, że fazę grupową zakończymy na pierwszym miejscu. Chcemy pokonać Rennes i Dynamo, aby rozwiązać ten problem. Tak, mecz z Rennes będzie szczególnie trudny, ale to jest nasz mecz u siebie i u siebie jesteśmy bardzo mocni.
Pewność siebie dodaje też fakt, że pokazaliśmy dobrą grę w rozegranych meczach, strzelając wiele bramek. Myślę, że wraz z przybyciem naszego obecnego mentora Jorge Jesusa stworzyliśmy bardzo pewny siebie zespół. Jesteśmy na dobrej drodze i po prostu musimy iść dalej” – powiedziała Valencia.
Przypomnijmy, że Dynamo zagra z Fenerbahce w ostatniej, szóstej rundzie fazy grupowej Ligi Europy. To spotkanie odbędzie się 3 listopada i będzie nominalnie domem dla mieszkańców Kijowa, ale z powodu wojny odbędzie się w Krakowie.
Kalendarz rozgrywek Dynamo w fazie grupowej Ligi Europy >>>