Znany dziennikarz Serhij Tyszczenko opowiada o bliskiej przyszłości lidera Dynama Kijów Wiktora Cygankowa.
„Czy Wiktor Cygankow ma prawo opuścić Dynamo za darmo?” Z prawnego punktu widzenia tak. Moralnie nie.
Cygankow bardzo dobrze pokazał się na turnieju młodzieżowym w Moskwie w latach 2012-2013, po czym z powodu kontuzji nie grał przez rok. W młodzieżowych i młodzieżowych zespołach Dynamo grał też bardzo mało z tego samego powodu. Już w karierze zawodowej kontuzje nie opuściły utalentowanego zawodnika. „Dynamo” nie pozbył się w dzieciństwie problematycznego piłkarza (gdzie jeszcze nikt nie wie, czy w ogóle będzie grał w piłkę), nie wysłał go do domu do Winnicy, lecz leczył go i stawiał na nogi (co jest zdecydowanie nie tanie). Prawdopodobnie główną nadzieją drużyny w tym czasie był Danylo Lisovyi.
Igor Surkis dał Cygankowowi największy kontrakt w drużynie (obecnie prawdopodobnie największy w ukraińskiej Premier League) w granicach 1,5-2 mln euro rocznie.
Ojciec Cygankowa pracował (lub nadal pracuje) w Akademii Dynama w Niwkach jako trener bramkarzy. Czy dotarł tam z powodów zawodowych? Wymień mi przynajmniej jednego obiecującego bramkarza Dynamo w ostatnich latach, nie licząc Neschereta? Wiosną wyjechał z drużyną za granicę, choć z pierwszą drużyną nie ma nic wspólnego.
Jak widać, „Dynamo” uczynił z Wiktora Cygankowa milionera dolarowego, dał mu szansę na zawodową piłkę nożną i zatrudnił rodzinę. A co dostali w zamian? Tylko jedno mistrzostwo sezonu 2020/2021. To bardzo mało. Eliminacje do Ligi Mistrzów 2020/2021 zostały właściwie zakończone bez Cygankowa. Nie pokazali niczego w dwóch poprzednich Ligach Mistrzów. Obecny sezon to kryzys.
Dlaczego Cygankow nie chce podpisać nowego kontraktu z Dynamo? To bardzo proste: nikt nie zapłaci za to poważnych pieniędzy. Ihor Surkis nie będzie tanio sprzedawany i nikt nie da wiele. Status wolnego agenta daje możliwość podpisania kontraktu przynajmniej z jakimś poważnym klubem. Właśnie dlatego rozpoczęła się współpraca z bratem Pepa Guardioli, Pere. Potencjalny zespół Cygankowa nie ryzykuje niczym. Wszystkie koszty zostaną potrącone. Jeśli nie zagrają, po prostu sprzedają to za 5-6 milionów i zarobią coś innego” – napisał Serhiy na Facebooku.