Trener reprezentacji Ukrainy U-19 Oleh Kuznetsov powiedział, dlaczego nie powołał do kadry pomocnika Borussii Dortmund U-19 Daniila Krevsuna.
- Chciałbym zapytać o Danila Krevsuna z Borussii U-19, bo wczoraj po ogłoszeniu listy ten temat nabrał rozgłosu. Jakie są ogólne powody tej decyzji?
- Po prostu nie jesteśmy w stanie śledzić wszystkich zawodników. Informacja dotarła do mnie zaledwie dwa tygodnie temu, kiedy już sporządziliśmy wszystkie listy. Po prostu nie wiedzieliśmy nic o tym zawodniku.
- Ogólnie rzecz biorąc, w młodzieżowych mistrzostwach Niemiec występuje wielu Ukraińców. Może wykonano już jakąś pracę, aby zintensyfikować skauting w tym regionie?
- Jeszcze raz powtarzam - ciężko nam to śledzić. Teraz dopiero od sierpnia z inicjatywy trenera młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii (Unai Melgosa - przyp.) zrobiliśmy taki instytut skautów. Polega to na tym, że do każdej drużyny młodzieżowej przypisana jest określona osoba, skaut, który powinien monitorować. I na Ukrainie dla zawodników w określonym wieku, i za granicą. Dlatego właśnie zaczęliśmy to robić. Jeszcze raz powtarzam, że nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć. Informacje, które do nas docierają - zaprosiliśmy nowych zawodników na ten obóz treningowy. Wiem, że jest wielu zawodników w Polsce, na Węgrzech, w całej Europie. Ale fizycznie nie jesteśmy w stanie obserwować ich wszystkich.
Jedną rzeczą jest oglądanie tego, co wysyłają do mnie i do serwisu, jakieś plasterki. Ale nic nie widać i nic nie jest jasne. Gdyby była możliwość zorganizowania obozu treningowego w Europie i zaproszenia ich, wtedy zobaczylibyśmy wielu graczy. Dlatego jeszcze raz mówię, że czysto fizycznie nie możemy.
- Interesuje mnie również sytuacja z Andreiem Firmanem z Juventusu. W zeszłym roku powołałeś go do reprezentacji U-17, ale teraz nie ma go w kadrze U-19. Jakie są tego powody?
- Również po raz kolejny ci ludzie, którzy polecali - słuchaliśmy ich, zabraliśmy ich do elitarnej rundy we Włoszech. Oznacza to, że wcześniej nie organizowali z nami żadnych turniejów towarzyskich. I sądząc po tym, co widzieliśmy, niewiele nam pomogli we Włoszech. Ten sam Firman, potem był jeszcze jeden z Mediolanu, albo.... Nie pamiętam teraz, jeden w Juventusie, jeden w Mediolanie. Ale nie powiedziałbym, że byli o głowę lepsi od zawodników grających na Ukrainie. Śledzimy ich, ale w tej chwili uważamy, że są najsilniejszymi zawodnikami na Ukrainie.