Nowy trener Metalista 1925 Charków Viktor Skrypnyk wypowiedział się na temat potencjału kadrowego swojej drużyny.
"Teraz jest dużo chłopaków. Trzydziestu trzech, jak mi powiedziano, moim zdaniem to dużo, bo prosta arytmetyka: jest dwudziestu chłopaków do gry, to trzynastu już jest niezadowolonych. Mówią, że wziąłeś trenera, który nie zna się na piłce nożnej.
Następnego dnia, kiedy gramy, plus dziesięciu kolejnych niezadowolonych, bo nie grają. Tak więc dwie trzecie zawodników jest niezadowolonych z trenera, który właśnie przyszedł. Kiedy tych wszystkich 33 zawodników mieszka razem, a tylko dziesięciu z nich było zadowolonych z wczorajszego dnia, to automatycznie pojawia się sytuacja konfliktowa, która może mieć różne podteksty.
Jest to coś, z czym można sobie poradzić. Zasugerowałem, że 24 zawodników z pola plus 4 bramkarzy wystarczy. Również 2-3 chłopaków, którzy grają w drużynie młodzieżowej i trenują z pierwszą drużyną, wtedy zobaczymy, jak się rozwiną. Tak więc potencjał jest, jest wszędzie. Nie możemy zapominać, że każdy biega, każdy ma chęci i nie możemy być za nikim w tyle. Także biegać, chcieć i być lepszym od innych" - cytuje Skrypnyka oficjalna strona Metalista 1925.