Główny trener ługańskiej „Zarii” Mladen Bartulović opowiedział, jak na grze jego drużyny wpłynęło odejście jej byłego napastnika Eduardo Herrero do kijowskiego „Dynamo”.
— Uważam, że po tym zaczęliśmy grać zespołowo i wyglądać bardziej spójnie. Herrero pracował bardziej indywidualnie i mógł „rozwiązać” moment samodzielnie. Oczywiście, to dla nas duża strata, gdyż Panamczyk był jednym z naszych kluczowych zawodników w ubiegłym i przedubiegłym sezonie.
Herrero to silny gracz i jestem pewien, że nadejdzie moment, kiedy zaprezentuje się z najlepszej strony w kijowskim „Dynamo”, — cytuje słowa Bartulovicia „UA-Futbol”.