Główny trener Islandii Oge Fridtjof Hareide postanowił wyrazić swoje poglądy na temat konfliktu zbrojnego między Izraelem a Palestyną, donosi TMW.
Przed niedawnym, wygranym 4:1 półfinałowym meczem play-off Euro 2024 z Izraelem, 70-letni Norweg powiedział: "Jeśli pytasz o mój osobisty punkt widzenia, nie zagrałbym przeciwko Izraelowi, biorąc pod uwagę to, co robią kobietom, dzieciom i tysiącom niewinnych cywilów w Strefie Gazy".
A na konferencji prasowej po meczu Hareide potwierdził swoje słowa: "Osobiście nie chciałem, ale i tak musieliśmy zagrać, w przeciwnym razie konsekwencje dla Islandii byłyby poważne".
Przypomnijmy, że reprezentacja Islandii jest przeciwnikiem reprezentacji Ukrainy w ostatniej rundzie play-off eliminacji Euro-2024