Główny trener Islandii Oge Hareide wyjaśnił swoje ostatnie słowa dotyczące konfliktu zbrojnego między Izraelem a Palestyną, a także skomentował wojnę okupacyjną Rosji przeciwko Ukrainie.
"Powiedziałem to, ponieważ współczuję małym dzieciom i rodzicom dotkniętym bombami. Zawsze wzywałem do uwolnienia zakładników i zakończenia bombardowań. Mam nadzieję na pokój.
Moje sumienie domagało się, abym zabrał głos. Nie mam nic przeciwko izraelskim piłkarzom, ale nie jestem zadowolony z izraelskiej polityki. To moja opinia i mam prawo ją wyrazić. Zwłaszcza, że właśnie odpowiadałem na pytanie izraelskich dziennikarzy na konferencji prasowej.
Jeśli chodzi o Ukrainę, to współczuję Ukraińcom, którzy wiele wycierpieli. Moja córka gościła w swoim domu uchodźców z Ukrainy i przykro mi, że musieli uciekać ze swojego kraju z powodu ataku innego państwa. To straszne, że dzieje się to we współczesnym społeczeństwie" - cytuje Hareide mbl.is.
Przypomnijmy, że reprezentacja Islandii jest przeciwnikiem reprezentacji Ukrainy w finałowym meczu rundy play-off eliminacji Euro-2024