Pomocnik LNZ Czerkasy Serhij Rybałka podsumował wyniki wczorajszego meczu ze swoją byłą drużyną - Dynamem Kijów (1:1) - w 23. kolejce mistrzostw Ukrainy.
- Serhiy, z pewnością wchodziłeś na murawę stadionu Valeriy Lobanovskiy ze szczególnymi uczuciami?
- Oczywiście, bardzo przyjemnie jest wrócić na ten stadion, gdzie grałem wiele razy jako członek Dynama. Ale teraz jestem piłkarzem LNZ i po kilku nieudanych wynikach chcieliśmy zdobyć punkty w Kijowie. Dlatego poważnie nastawiliśmy się na to spotkanie.
Teraz wszyscy nasi zawodnicy są szczęśliwi po meczu, ale wszyscy są bardzo zmęczeni. Mecz zabrał nam dużo sił i energii. Widzę, że moi partnerzy wychodzą z szatni bez większych emocji.
- Czy remis z Dynamem w Kijowie jest dla LNZ osiągnięciem?
- Dynamo nabrało rozpędu na wiosnę. "Dynamo jest teraz w dobrej formie. Ich ostatnie mecze są tego potwierdzeniem. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli ciężko pracować na boisku.
- Yarmolenko szybko strzelił gola. Jakie były twoje myśli po straconym golu?
- Przegrywając 0:1, musieliśmy zagrać w zorganizowany sposób. Każdy w naszej drużynie doskonale rozumiał, że nie będziemy mieli wielu szans. Jednak zawsze możemy stworzyć jeden lub dwa momenty pod bramką przeciwnika. Byliśmy zdeterminowani, aby zrealizować ten moment. Oczywiście pomógł nam bramkarz przeciwników.
- Dałeś ten rzut rożny, prawda?
- Tak. Widziałem, że Nescheret zaczął łapać piłkę, chociaż podanie było mocne. Bramkarz Dynama popełnił błąd, a nasz zawodnik Salihu wbił piłkę do bramki Dynama.
- Czy uważasz, że LNZ grało lepiej w pierwszej czy w drugiej połowie?
- Myślę, że obie połowy zagraliśmy na dobrym poziomie. Wszyscy dali z siebie wszystko. Tak, gospodarze stwarzali szanse pod naszą bramką, ale szczęście było po naszej stronie.
- Czy zasłużyliście na remis?
- To dla nas pozytywny wynik, zwłaszcza na tle ostatnich porażek.
- Czy tobie, jako doświadczonemu piłkarzowi, łatwiej jest ocenić, kto wiosną gra mocniej - Szachtar czy Dynamo?
- Dynamo jest w dobrej formie na wiosnę, a Szachtar też pokazuje przyzwoity futbol. W połowie maja czeka ich mecz twarzą w twarz, niech zadecydują, kto będzie mistrzem Ukrainy. Oba kluby są godne złotych medali.