Były trener kijowskiego «Dynamo» Aleksandr Chackiewicz opowiedział, czego oczekuje od meczu swojej byłej drużyny z włoską «Romą» w 3. kolejce głównego etapu Ligi Europy, który odbędzie się w tę środę w Rzymie.
— Aleksandr Nikolaevič, «Dynamo» wygląda pewnie w ukraińskiej lidze, ale w europejskich pucharach wcale nie jest tak pewnie. Jakiej gry oczekuje Pan w rzymskim meczu?
— Z nadzieją patrzę na ten mecz, ponieważ sami zawodnicy muszą zrozumieć, że poziom ukraińskiej ligi i poziom europejskich pucharów bardzo się różni. Pod względem intensywności oraz kosztów błędów, one są bardzo kosztowne. Dlatego mam nadzieję, że z każdą grą «Dynamo» w europejskich pucharach będzie się rozwijać i stopniowo osiągać wyniki, które i tak są na pierwszym miejscu.
— «Roma» w lidze włoskiej przegrała «Interowi», a także cała drużyna w tym sezonie na razie wygląda dość niestabilnie. Na ile ten czynnik może pomóc «Dynamo» osiągnąć pozytywny wynik?
— Nie wiem, czy «pomóc», ponieważ jeśli weźmiemy poprzedniego rywala «Dynamo» w Lidze Europy, «Hoffenheim», to również nie prezentował się zbyt stabilnie w Bundeslidze. Niemniej jednak w meczu z Dynamo ta drużyna wyglądała przekonująco. Oglądałem mecz «Romy» z «Interem», oczywiste jest, że rzymianie muszą się zrehabilitować przed swoimi kibicami.
Myślę, że «Roma» będzie jeszcze bardziej zmotywowana w meczu z «Dynamo», aby zrekompensować tę wewnętrzną porażkę w lidze. Tym bardziej, że ostatni mecz w europejskiej kampanii również przegrali ze szwedzkim «Elfsborgiem». Dlatego, nieudany mecz z «Interem» zmusi zawodników «Romy» do gry bardziej agresywnej przeciwko «Dynamo» i postarania się o zwycięstwo.
Aleksandr Silczenko