Sportowy lekarz Dmytro Babeleuk, znany z pracy w lwowskim „Rusie”, — o urazie więzadła krzyżowego kolana na przykładzie gwiazdorskiego brazylijskiego napastnika Neymara.
„Chciałbym podsumować historię Neymara i jeszcze raz przypomnieć, że zerwanie „krzyżów”, choć stało się codziennością, wciąż może być śmiertelnym urazem. Nie należy zapominać, że za zerwaniem krzyżów powinna stać codzienna, rutynowa i ciężka praca nad swoją psychologią i ciałem, aby wrócić na poprzedni poziom.
Można dużo uczyć się, co dokładnie poszło nie tak w historii Neymara z „krzyżami”. Może to były konowałowie-fizjoterapeuci, którzy na początku rehabilitacji torturowali Brazylijczyka prostowaniem operowanego kolana „przez nie mogę” lub fakt, że kolano nie było gotowe w 10. miesiącu rehabilitacji, kiedy nie mógł wykonać podstawowych skoków. Nie należy także zapominać o osobie Neymara, który być może nie jest najbardziej zdyscyplinowanym atletą.
W rezultacie Neymara wykluczono z zespołu, a trener wyraźnie dał do zrozumienia, że raczej nie zobaczymy „wcześniejszego Neymara”. Tak więc ta historia powinna być pouczająca dla wielu, którzy przechodzą przez historię zerwania krzyżów, ponieważ skupienie, dyscyplina i koncentracja są kluczowe w jakościowej rehabilitacji po takim urazie” — napisał Babeleuk na swoim kanale Telegram.