Napastnik Dynama Kijów Vladislav Kulach wyleczył się z poważnej kontuzji i jest gotowy do powrotu na boisko. Po treningu we Lwowie odpowiadał na pytania z mediów klubowych dotyczące jego zdrowia i nastroju:
- Miałeś trudny okres związany z kontuzją, jak trudno było sobie z tym poradzić?
- Oczywiście jest ciężko, bo byłem bez drużyny. Mam nadzieję, że wszystko się skończyło iz nowym zapałem przystępuję do pracy. Nadejdą zwycięstwa, a zespół zacznie pokazywać wynik, na który wszyscy liczą i taki powinien być. Myślę, że zwycięską passę rozpoczniemy meczem z Minayem.
- Jak się teraz czujesz? Czy odczuwasz dyskomfort po kontuzji?
— Oczywiście bardzo mi brakowało. Pięć miesięcy to dość długo. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze i szybko nabiorę odpowiedniej formy.
- Czy jesteś gotowy, aby w pełni konkurować w ataku?
- Oczywiście, że jestem gotowy. Ale potrzebuję trochę więcej czasu na przystosowanie się w grupie ogólnej, ponieważ przez długi czas pracowałem indywidualnie i dopiero zacząłem trenować ze wszystkimi. To powszechna rzecz po kontuzji. Myślę, że z czasem dojdę do formy i będę pełnoprawnym zawodnikiem.
- Jak zespół wspierał Cię podczas rekonwalescencji i jak gratulował Ci po powrocie?
— Zawsze byłem w kontakcie z chłopakami. Miło jest czuć się wspieranym, tak powinno być. Znał wszystkie sprawy w zespole, więc pod tym względem wszystko jest w porządku. Teraz bardzo się cieszę, że wróciłem, to zupełnie inna sprawa. Z dobrymi emocjami i nową siłą mam nadzieję, że jak najszybciej pomogę drużynie.
- W jakim stanie są piłkarze Dynamo i czy są w pełni przygotowani na mecz z Minai?
- Oczywiście jesteśmy gotowi. Z psychologicznego punktu widzenia jest to trudniejsze, ale potrzebujemy wygranej, aby rozpocząć pozytywną passę. Awarie nie mogą trwać tak długo. Wszyscy mamy nadzieję i wierzymy, że tym meczem rozpocznie się udany etap.