Ukraiński pomocnik Taras Stepanenko skomentował transmisję Megogo z wąskiego zwycięstwa w meczu kwalifikacyjnym Euro 2024 z Maltą.
- Trzeci mecz w ciągu tygodnia. Jak trudno jest grać z takim harmonogramem?
- Zasadniczo jest w porządku, ale pogoda jest gorąca. Ale fizycznie wytrzymaliśmy, wszyscy byli gotowi. Mamy 25-osobowy skład i każdy był w najlepszym nastroju, każdy mógł wyjść i pomóc. Myślę, że dwa zwycięstwa i remis w trzech meczach to coś normalnego.
- Jak Malta zaskoczyła cię dzisiaj?
- Przygotowywaliśmy się na ciężki mecz. Malta to dobry przeciwnik. W dzisiejszych czasach wszyscy w Europie nauczyli się grać w piłkę, prawie nie ma dobrych drużyn. Mieliśmy trudne mecze na przykład z Luksemburgiem. Musimy przygotować się na każdego przeciwnika, ponieważ nie mamy prawa tracić punktów w takich meczach. Naszym celem jest awans do Mistrzostw Europy.
- Jak Ukrainie udało się zdobyć sześć punktów w dwóch meczach?
- Z Macedonią Północną zawiedliśmy w pierwszej połowie, a w drugiej pokazaliśmy charakter, pragnienie zwycięstwa i umiejętność grania dobrego futbolu. Dzisiaj w zasadzie kontrolowaliśmy grę, ale nie obyło się bez błędów. Gdzieś z powodu zmęczenia brakowało nam świeżości. Mieliśmy jednak wystarczająco dużo szans, dwa rzuty karne. I w zasadzie zasłużenie wygraliśmy.