Pomocnik Dynama Kijów Volodymyr Brazhko skomentował zwycięstwo swojej drużyny 5-1 nad Obolonem Kijów w 10. kolejce mistrzostw Ukrainy.
- Jakie są twoje wrażenia po miażdżącym zwycięstwie?
- Wspaniałe wrażenia! Pracujemy nad tym, by strzelać jak najwięcej bramek i tracić ich jak najmniej. Dzisiaj tak się złożyło, że strzeliliśmy pięć, a straciliśmy jedną. Jest jednak coś do poprawy i będziemy przygotowywać się do kolejnych meczów.
- Jak oceniłbyś swoją kondycję fizyczną?
- To trochę trudne, potrzebuję jeszcze kilku dni, aby wrócić do optymalnej kondycji, ponieważ opuściłem 10-12 dni, podczas których prawie nic nie robiłem. Będziemy trenować, dochodzić do formy, aby być lepszym.
- Rozegrałeś dzisiaj pełny mecz. Nie było trudno?
- W niektórych momentach, kiedy było dużo ataków, musiałem biegać tam iz powrotem, było to trochę trudne. Ale potem jakby drugi wiatr się otworzył i czułem się dobrze.
- Ponownie zdobyłeś bramkę po swoim charakterystycznym strzale z dystansu. Jak często trenujesz ten strzał?
- Na każdym treningu. Jeśli mam strzał, muszę go użyć. Jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem bramkę i pomogłem drużynie wygrać.
- Kiedy na boisku pojawił się trzeci środkowy obrońca, drużyna przeszła na inny schemat taktyczny. Czy to przygotowanie do meczu z Romą?
- Nie wiem, czy uznać to za przygotowanie do meczu z Romą. Czasami trzeba zaskoczyć przeciwnika planem gry. Kiedy wszedł Bilovar, graliśmy trzema środkowymi obrońcami. Musimy spróbować czegoś nowego, ciekawego, czemu nie.
- Jesteś gotowy na Romę?
- Teraz zaczniemy przygotowania, bo mecz właśnie się skończył.