16 listopada narodowa reprezentacja Ukrainy w piłce nożnej rozegra w Lidze Narodów kolejny mecz — z Gruzinami. Znany trener, a obecnie również autorytatywny ekspert Oleg Fedorchuk opowiedział, które pozycje w ukraińskiej reprezentacji budzą niepokój przed starciem w Batumi:
— Przede wszystkim, moim zdaniem, klasa naszych chłopaków jest wyższa niż gospodarzy, a skład bardziej wyrównany. Muszą jednak być w bojowej formie i pokazać swoje najlepsze cechy.
— Jakie „as” Gruzinów mogą przeszkodzić Ukraińcom w zwycięstwie?
— W składzie gospodarzy jest gracz, na którego przychodzą kibice. To Chwika Kwaracchelia. Takie uznanie trzeba sobie zasłużyć, a oczywiście najbliższej soboty lider „Napoli” poprowadzi swoich partnerów z reprezentacji. Dlatego wiele będzie zależało od tego, czy nasz prawy obrońca Juchym Konoplia poradzi sobie z ambitnym Gruzinem. Jeśli wspólnymi siłami, dzięki grze na wyprzedzenie, solidnemu wsparciu uda się utrudnić życie Chwice, to szanse na osiągnięcie pozytywnego wyniku wzrosną.
Po drugie, budzi niepokój pozycja defensywnego pomocnika. Na kogo zdecyduje się trener Serhiy Rebrov? Dynama Włodzimierz Braszko wrócił po kontuzji, ale jego gra na poziomie klubowym nie imponuje, co się tyczy Iwana Kalużnego, to jego maksymalne nastawienie nie budzi wątpliwości, jednak czy nie zabraknie mu szybkości w starciu z mobilnymi pomocnikami Gruzinów. Tym bardziej, że Kwaracchelia lubi przesuwać się z lewego skrzydła w centralną strefę.
— Ale brak aktywności gry była również w całej grupie ukraińskich zawodników, z wyjątkiem Braszki.
— To również niepokoi, ponieważ nasi legioniści nie dostawali się do wyjściowego składu nie tylko ze względu na zdrowie, ale i na cechy gry. Chodzi o Ołeksandra Zinczuka, Romana Jaremczuka, Mychajło Mudryka. I Rebrovowi nie zazdroszczę, ponieważ zawsze podkreślał, że woli tych, którzy mają praktykę gry. Ta dysproporcjonalność może negatywnie wpłynąć na działania ukraińskiej reprezentacji.
— Są też problemy z naszym liderem ataku Artemem Dovbikiem.
— To kolejny powód do niepokoju. Niestety, w piłkarskiej edukacji Dovbyka są luki, które przeszkadzają mu w wykonywaniu jego zadania strzelca w Włoszech, gdzie potrafią się bronić. Co mamy w wyniku: Dovbyk — nie strzela, Jaremczuk — na ławce w „Olimpiakosie”. Jest jeszcze zawodnik Dynama Włodzimierz Wanat, ale na arenie międzynarodowej jest mało zauważalny. Smutne.
— Jak więc wygrać w Batumi?
— To będzie trudna konfrontacja dla obu reprezentacji. Jest nadzieja, że nasz bramkarz będzie na szczycie formy, że pomocnicy będą zachwycać kreatywnością, że ktoś z nich trafi do celu, że Fortuna uśmiechnie się do gości. Mimo wszystko, skłaniam się ku temu, że będzie wynikowy remis.
Andrij Pysarenko