W poniedziałek, 16 grudnia, w meczu 17. kolejki mistrzostw Ukrainy kijowskie «Dynamo» wygrało z równińskim «Weresem» 1:0. Mecz odbył się w Kijowie na stadionie «Dynamo» imienia Walerego Łobanowskiego. Przedstawiamy konferencję prasową głównego trenera drużyny gości Olega Szandruka.
— Ostatni mecz. Myślę, że w sumie wyszedł niezły dla kibiców. Zawsze mówimy, że robimy wszystko, aby nasi kibice przede wszystkim cieszyli się grą. Myślę, że dzisiaj, pomimo trudnych warunków pogodowych i stanu boiska, kibice zobaczyli niezłą grę obu drużyn.
Wyciągnęliśmy wnioski po meczu z «Karpatami» (0:5, — przyp. red.) w poprzedniej kolejce. W tym meczu nie wyglądaliśmy na taktycznie zdyscyplinowanych. Wprowadziliśmy poprawki i dzisiaj drużyna wyglądała na bardziej zorganizowaną w fazie obrony. Tak, biorąc pod uwagę poziom przeciwnika, zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli przetrwać grając bez piłki i starać się pokazać nasze mocne strony — grę w kontratakach. Ogólnie, udało nam się to: stworzyliśmy kilka sytuacji, mieliśmy możliwości do wysokiego pressingu. Ale jest jasne, że w meczu z «Dynamo» nie możemy tak pressować na stałe.
Trochę rozczarowani wynikiem, jeśli analizować grę w sumie, bo mieliśmy swoje szanse.
— Czego zabrakło drużynie, aby osiągnąć dzisiaj pozytywny wynik?
— Prawdopodobnie moja odpowiedź będzie banalna: zabrakło zimnej krwi w stwarzanych sytuacjach. Zabrakło jakości przy finalizacji ataków i kontrataków. Gajduchik, Stepaniuk mieli znakomite szanse. Poza tym, niektóre decyzje mogły być lepsze — można było lepiej gospodarować w tych epizodach piłką. Mieliśmy z tym problemy również w poprzednich meczach. Cóż, trzeba pracować, podnosić poziom swojego rzemiosła za pomocą treningów.
— Już w czasie doliczonym przeprowadziliście dwie zmiany. Dlaczego tak późno?
— Gra układała się nieźle. A wchodzenie na zmianę, wchodzenie do gry nie zawsze jest łatwe. Możliwe, że nieco się spóźniliśmy z tymi zmianami, ale dosłownie o 2-3 minuty.
Konferencja prasowa głównego trenera «Dynamo» Aleksandra Szowkowskiego >>>
Aleksandr POPOW ze stadionu «Dynamo» imienia Walerego Łobanowskiego