Znany w niedalekiej przeszłości ukraiński komentator telewizyjny i były prowadzący kanału „Inter” Roman Kademin, który na początku wojny wyjechał za granicę, znów pojawia się w eterze, ale już „po drugiej stronie”.

Odpowiednimi screenami w swoim kanale telegramowym podzielił się znany ukraiński dziennikarz Roman Bebeck.

„Niegdyś dziennikarz sportowy Roman Kademin stał się częścią kremlowskiej propagandy. Z Niemiec mankurt transmituje prorosyjską propagandę. Rom, czemu nie uciekasz od wojny do Kostromy, Omska, Ufie? Po co ci Europa? Nie rozumiem tych ludzi,” — napisał przy tym Bebeck.