Napastnik madryckiego «Atletico» Julian Alvarez częściowo przyznał swoim partnerom, że podczas wykonywania «fatalnej» jedenastki w meczu z madryckim «Realem» w 1/8 finału Ligi Mistrzów mógł dotknąć piłki dwa razy, podaje ESPN.
Jak informuje źródło, po tym, jak główny sędzia Szymon Marciniak nie uznał zrealizowanej jedenastki Alvareza, koledzy z drużyny zapytali Alvareza, czy były dwa dotknięcia. Na co Alvarez odpowiedział: «Nie wiem, może. Nie wiem».
Przypominamy, że w serii rzutów karnych Julian Alvarez zrealizował jedenastkę, która później została anulowana po weryfikacji VAR. Podczas strzału Argentyńczyka zarejestrowano dwa dotknięcia. Na podstawie tego pojedynku «Atletico» przegrało w serii rzutów karnych.