Były pomocnik kijowskiego „Dynamo” Mykola Morozjuk porównał grę kijowian pod kierownictwem Ołeksandra Szovkovs'koho z jego poprzednikiem Mirczą Lučescu.

— Jeśli być szczerym, nie mogę powiedzieć, że widzę jakieś kardynalne zmiany, ale jedyne, co pewnie wyróżnia, to pierwsze miejsce na ten moment. Jakieś, być może, mecze solidniej się prezentują.
Jak dla mnie, odczuwam, że psychologiczny stan drużyny jest w jakimś takim balansie, bo w ostatnim okresie przy Lučescu można było odczuć przez ekran, że coś się dzieje nie tak i potrzebne są zmiany. Teraz to wygląda bardziej równo, — powiedział Morozjuk.