Trener reprezentacji Belgii Rudy Garcia skomentował porażkę swojej drużyny z reprezentacją Ukrainy (1:3) w pierwszym meczu play-off Ligi Narodów o prawo występu w dywizji „A” tego turnieju, który odbył się wczoraj w Murcji.
„To, co wydarzyło się dzisiaj, mnie zaskoczyło, muszę przyznać. W pierwszej połowie mieliśmy trudny start, ale potem całkowicie kontrolowaliśmy sytuację. Graliśmy dobrze i strzeliliśmy ładnego pierwszego gola. Mogliśmy strzelić i drugiego, ale co już o tym mówić.
W drugiej połowie, po tym, jak wynik zrobił się 1:1, padliśmy i ostatecznie doznaliśmy całkowitej klęski. Oczywiście, coś takiego nie powinno się zdarzyć. Jeśli ktoś strzela gola, to nie znaczy, że masz przestać grać w piłkę nożną.
Jeśli chodzi o błąd de Vintera przy pierwszej straconej bramce, to nie chciałbym go winić samodzielnie: to był trudny pas do niego i to nie była prezent. Ale to nie znaczy, że powinno się tak postąpić: jeśli nie jesteś pewien swojego panowania nad piłką, trzeba po prostu wybić piłkę dalej. Tak czy inaczej, takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej. To część procesu uczenia się. Nasza reakcja po golu również jest częścią procesu uczenia się. I w tym również mamy jeszcze wiele do nauczenia się. Planujemy przeanalizować stracone gole i starać się, aby to się nie powtórzyło.
Zamierzamy również przeanalizować parametry fizyczne piłkarzy. Mam wrażenie, że Ukraińcy byli lepiej przygotowani w tym aspekcie i mogli biegać nawet więcej niż my”, — powiedział Garcia na konferencji prasowej po meczu.