Napastnik rumuńskiego Germanstadt Daniel Paraskiv skomentował swoją decyzję o odrzuceniu oferty przejścia do Dynama Kijów.
Daniel Paraskiw„Oczywiście, gdy usłyszałem o zainteresowaniu Dynama Kijów i Mircei Lucescu, bardzo się ucieszyłem, ale wtedy kompleksowo przeanalizowałem sytuację na Ukrainie i zdałem sobie sprawę, że nie będę chciał się tam przenosić, aby później nie martwić się tak dużo o sobie, ale o własnej rodzinie. Muszę myśleć o bliskich mi osobach, robić wszystko, żeby czuli się dobrze, a nie przywiązywać się do kwestii sportowych i finansowych.
To była bardzo trudna decyzja. Dużo myślałem, zanim to zaakceptowałem. Decydujące było uświadomienie sobie, że pewnych rzeczy nie chcę ryzykować.
Ale w każdym razie jak dotąd jest to jedno z największych osiągnięć w mojej karierze - otrzymanie zaproszenia od jednego z największych trenerów w historii ”- cytuje słowa Paraskivy digisport.ro.
Przypomnijmy, że Dynamo i Germanstadt jeszcze przed odmową napastnika uzgodniły jego transfer z kwotą odszkodowania w wysokości 1,2 mln euro (plus premie).
