Były ukraiński napastnik Andrij Worobiej odpowiedział na pytanie, jakim kosztem reprezentacja Ukrainy może pokonać Gruzję w meczu Ligi Narodów, który odbędzie się 11 października.
"Jeśli Ukraina będzie siedzieć nisko, utrzymywać piłkę na swojej połowie boiska i czekać, aż Gruzini się otworzą, nic nie zadziała. "Szachtar, Dynamo, reprezentacja narodowa muszą wyeliminować ten schemat gry, w którym piłka jest przetrzymywana dla samego podania. To nie jest konieczne. Musimy grać agresywnie, zwłaszcza z przodu. Im wyżej będziemy grać i atakować "górnym blokiem" bliżej bramki przeciwnika, tym więcej szans będziemy mieli. Wtedy będziemy mieli szanse.
Myślę, że powinniśmy dyktować swoje warunki bliżej ich bramki. I nie możemy pozwolić, aby gruzińscy skrajni gracze się rozproszyli, ponieważ ich skrzydłowi pomocnicy są bardzo szybcy. Myślę, że pod tym względem powinniśmy być podwójnie lub potrójnie ubezpieczeni. Ale to wymaga siły i przygotowania fizycznego. Musimy być przygotowani na obie połowy. Nie można teraz wygrywać w ten sposób. Nie można teraz wygrywać techniką i kilkoma nazwiskami. To już minęło. Prawie wszystkie drużyny narodowe są teraz równe pod tym względem. Nie ma indywidualnej przewagi. Jest taktyka, jest przygotowanie zespołu. Od tego musimy zacząć" - powiedział Vorobey.