Zastępca dyrektora generalnego „Dynamo” Siergiej Mochnyk skomentował rzeczywisty stan spraw dotyczący udziału klubu w jedynym pul w UPL oraz niezrozumiałe komentarze prezydenta „Weresu” Iwana Nadiejina.
— Chciałem powiedzieć, że te komentarze mnie zdziwiły, ale, tak na naprawdę, nie zdziwiły. Aby nadać kompetentną ocenę wydarzeniom wokół jedynego pul, trzeba, jak minimun, posiadać informację i rozumieć się w temacie, który się komentuje.
Piłkarski klub „Dynamo” (Kijów) ma długoterminową umowę z „1+1 media” dotyczącą pokazu naszych domowych meczów. My poszliśmy na spotkanie „UPL TV”, doszliśmy do porozumienia z „1+1 media” i osiągnęliśmy kompromis. Ale komuś tego za mało i znowu zaczynają się spekulacje na temat marki „Dynamo” (Kijów). Uważam, że to jest niedorzeczne i niekompetentne ze strony prezydenta „Weresu”. My w ogóle nie rozumiemy, dlaczego ta tematyka jest omawiana. W procesie negocjacji z UPL i UPL TV, my wyraźnie i jednoznacznie wyjaśniliśmy, na jakich warunkach możliwa jest przekazanie praw na nasze domowe mecze.
Nasze warunki były tak proste i zrozumiałe, że zostały jednogłośnie przyjęte przez wszystkie kluby UPL, w tym również „Weres”, kierownictwo Ligi oraz menedżment „UPL TV”. To był duży kompromis z naszej strony, a w odpowiedzi słyszymy jakieś niezrozumiałe pretensje po kilku miesiącach. Może ktoś myślał, że pojawienie się „Dynamo” automatycznie gwarantuje im duże zyski, ale przecież jest rzeczywistość, która różni się od oczekiwań.
Naszym głównym warunkiem był pokaz meczów „Dynamo” w dostępie otwartym na klubowym kanale na YouTube oraz kanale „2+2”. Jedynym celem tego było umożliwienie wszystkim fanom drużyny bezpłatne i w pełnym zakresie oglądanie gier podczas wojny. Jakie moralne prawo mamy prosić o wyciąganie pieniędzy za transmisję naszych meczów od naszych żołnierzy, fanów, którzy dziś, w tej chwili bronią naszego kraju przed rosyjskim agresorem? Mamy prosić ich o oglądanie naszych meczów, kibicowanie nam, bo dla FC „Dynamo” (Kijów) to jest zaszczyt!
Jeśli u pana Nadiejina nagle pojawiły się problemy z pamięcią, to mogę mu przypomnieć, że osobiście zgodził się z naszym stanowiskiem. Jak w jakim sensie? Opowiem. Jego klub głosował za obecną wersją regulaminu oraz wszystkich norm współpracy „UPL TV” ze wszystkimi klubami. Jeśli była niezgoda z naszym stanowiskiem, to dlaczego przyjmować zasady gry, a potem publicznie wyrażać swoje niezadowolenie? To, co powiedział prezydent „Weresu” — to tania próba „zyskania popularności” kosztem naszego klubu. „Dynamo” — to ludowy klub piłkarski. I zawsze będziemy robić wszystko dla naszego narodu.
Mamy największą publiczność w tym kraju, to właśnie nasze mecze zbierają największe wyniki oglądalności, a my mamy prawo to wykorzystać dla rozwoju naszego systemu klubowego.
Od wielu lat robimy wszystko co możliwe, aby zwiększyć liczbę kibiców, aby mieli oni możliwość oglądania naszych meczów, szczególnie drużyn wszystkich poziomów. To dotyczy głównej drużyny, „Dynamo” U19, naszych drużyn w DЮFL. Nie mamy celu zebrania po 35 hrywen za transmisję meczu drużyny U19, a wręcz przeciwnie, naszym zadaniem jest, aby jak najwięcej ludzi bez problemu mogło oglądać mecze wszystkich naszych drużyn. Taka otwartość pomaga nam zbierać po kilka milionów wyświetleń miesięcznie na naszym kanale YouTube.
Podkreślam — tylko po zakończeniu wojny będziemy omawiać komercyjną strefę transmisji, ale na pewno nie teraz.
Biorąc pod uwagę wszystko, co wyżej powiedziano, jeśli prezydent klubu piłkarskiego „Weres” uważa to za niesprawiedliwe, to ma on wszelkie możliwości, aby na przykładzie swojego klubu pokazać, jak można wychowywać zawodników dla reprezentacji Ukrainy od U15 do reprezentacji narodowej, wyprowadzić swoją infrastrukturę piłkarską na europejski poziom, zbierać największą publiczność w kraju oraz podpisywać korzystne umowy telewizyjne. Jeśli będzie taka potrzeba, to nasz klub zawsze jest gotowy podzielić się podobnym doświadczeniem.
Jak to mówią — zadzwońcie, gorąca linia otwarta 24/7!