Trener „Agrobiznesu” Oleksandr Czyżewski opowiedział, jak żyje teraz klub, którego drużyna wycofała się z rozgrywek wraz z początkiem wojny.
— W strukturze klubu jest jeszcze kilku pracowników, którzy opiekują się polami i lokalami. Nie mamy piłkarzy. Nic! I to jest duży problem, bo nie uda się przywrócić starych, ale nowych... Ci, którzy dobrze grają, są wszyscy na kontraktach. Przyjmowanie młodzików z innych klubów, bo nie mamy własnej akademii, jest drogie, bo za takich zawodników powinno się płacić odszkodowania. Oczywiście na bieżąco śledzę sytuację na rynku zawodników i bliżej startu mistrzostw stworzymy drużynę. Bo w dzisiejszych czasach nie ma sensu nikogo zapraszać. Taka osoba powinna otrzymywać pensję, ale nie będzie mogła grać i trenować - powiedział Czyżewski.