Trener Dynamo U-19 Ihor Kostiuk skomentował zwycięstwo swojej drużyny1:0 nad Obolon U-19 we wczorajszym meczu młodzieżowych mistrzostw Polski.
- Mieliśmy duże problemy kadrowe, więc dziś zagraliśmy pół-eksperymentalnym składem. Dobrze, że strzeliliśmy bramkę, ale jakość gry, a zwłaszcza kontrola piłki, operowanie piłką, sztuki walki, tackling, odbiory pozostawiały wiele do życzenia.
- Czyli zmiany w wyjściowym składzie to środki wymuszone, a nie wynik rotacji?
- Wielu graczy opuściło ten mecz z powodu zbyt wielu żółtych kartek, podczas gdy inni byli kontuzjowani.
- Oprócz zawieszonych graczy, nieobecni byli dziś Gusev i Gerich. Co się z nimi dzieje?
- Gerich wciąż jest kontuzjowany, a Gusiew rozchorował się po meczu z Minaj. Wiesz, że siedzieliśmy w szatni przez dwie godziny podczas alarmu przeciwlotniczego, było zimno i kilku naszych zawodników zachorowało, w tym Gusiew.
- Zaczęliście mecz aktywnie i zdobyliście bramkę, ale potem gra się uspokoiła. Czy to było zaplanowane?
- Widać było, że Yanchyshyn i Lobko byli dziś trochę powolni w wykonywaniu pressingu, który tradycyjnie stosujemy. Brakowało Osipenki w środku boiska, a Salenko nie grał na swojej normalnej pozycji. Konstrukcja trochę się załamała, zawodnicy nie dopracowali i nie zrozumieli, jakie funkcje powinni wykonywać. Nie dostosowywali się zbyt szybko, więc przeciwnik miał wolne przestrzenie między liniami. Obrońcy grali bardzo nisko, robili krok do przodu i to powodowało problemy.
- Dzisiaj grałeś na hali. Czy trudno było przestawić się z naturalnej murawy na sztuczną?
- Prędkość piłki jest oczywiście mniejsza. Trudno jest dominować i stwarzać szanse, ponieważ przeciwnik ma czas na dostosowanie się i zamknięcie wolnych obszarów. Nie graliśmy dziś szybko, dlatego wynik jest następujący - strzeliliśmy tylko jedną bramkę, a jakość gry pozostawia wiele do życzenia.
- Był to ostatni mecz pierwszej połowy sezonu. Czy możesz podsumować na ile jesteś zadowolony z wyników drużyny?
- Tradycyjnie w pierwszych sześciu miesiącach roku tworzymy zespół. W tym czasie straciliśmy sporo punktów, nie było stabilności w składzie i grze naszego zespołu, dlatego traciliśmy punkty. Ale w meczach z naszymi głównymi rywalami na szczycie tabeli pokazaliśmy wysoką jakość gry, a nasz nastrój był dobry. Chcemy, aby drużyna wychodziła na każdy mecz z takim nastawieniem i pokazywała taką jakość.
- Czy znacie już plany na przerwę zimową? Kiedy są wakacje i obóz treningowy?
- Wyjeżdżamy teraz na wakacje i spotkamy się ponownie w styczniu. Rozpoczniemy badania medyczne zgodnie z planem, a następnie będziemy pracować tutaj na arenie. A potem zobaczymy, jak wygląda sytuacja z obozem treningowym, czy polecimy.