Andrij Szewczenko: "Wyznaczyliśmy sobie dwa zadania na Euro 2024. Jedno z nich zrealizowaliśmy"

2024-07-04 21:02 W wywiadzie dla Corriere prezydent UAF Andrij Szewczenko podsumował wyniki występu Ukrainy na Euro 2024. Andrij ... Andrij Szewczenko: "Wyznaczyliśmy sobie dwa zadania na Euro 2024. Jedno z nich zrealizowaliśmy"
04.07.2024, 21:02

W wywiadzie dla Corriere prezydent UAF Andrij Szewczenko podsumował wyniki występu Ukrainy na Euro 2024.

Andrij Szewczenko (zdjęcie: gettyimages.com)

- Przed turniejem podzieliliśmy zadanie na towarzyskie i sportowe, którym było wyjście z grupy i dobra gra. Drużyna popełniła błąd w pierwszym meczu z Rumunią, potem dobrze zareagowała pokonując Słowację i remisując z Belgią, ale to nie wystarczyło. Jak się okazało, nie ma miejsca na błędy.

- Masz więcej dumy czy goryczy?

- Jest rozgoryczenie, ponieważ grupa była w zasięgu naszych możliwości i spodziewałem się więcej. Ale wybraliśmy złe podejście.

- Może na drużynie ciążyła zbyt duża presja?

- Nie wiem, co się stało, ale rzeczywistość jest taka, że zawodnicy nie byli w grze.

- Jedynym zwycięstwem był dzień, w którym prezydent Zelenskyy przemówił do drużyny za pośrednictwem wideo. Czy to był przypadek?

- Oczywiście, prezydent wygłosił bardzo pozytywną wiadomość, która zachęciła zawodników. Drużyna zdała sobie sprawę, że popełniła błąd w pierwszym meczu i wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Nastąpiła dumna reakcja drużyny grającej dla narodu podczas wojny.

- Nie świętujesz zwycięstwa...

- Nie, nie ma czego świętować.

- Czy osiągnąłeś cel społeczny, o którym mówiłeś?

- Tak, oczywiście. Chcieliśmy pokazać rzeczywistość, w której żyjemy i udało nam się. Przywieźliśmy do Niemiec interaktywną instalację stadionu Solnechny w Charkowie, który został zniszczony przez rosyjskie rakiety. Do tej pory w wyniku ataków uszkodzonych lub zniszczonych zostało 500 obiektów sportowych, w tym 77 stadionów. Wielkie nazwiska z reprezentacji narodowej wypowiedziały się na temat zniszczonych miast.

- Yaremchuk, zawodnik meczu ze Słowacją, stracił 9 kilogramów z powodu depresji na początku wojny...

- Naszą mentalnością nie jest narzekanie, ale szukanie rozwiązań. Od początku wojny wszyscy zostaliśmy dotknięci tragedią. Są gracze, którzy stracili nie tylko swoje domy, ale także całe miasto, z którego pochodzą. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie. Nasza rzeczywistość jest teraz prosta: albo idziemy naprzód i dostosowujemy się, albo nie żyjemy.

- Ukraina zagra na Mistrzostwach Europy U-19 i Igrzyskach Olimpijskich, w przeciwieństwie do Włoch. Czy to dobra zmiana?

- Jest dobre pokolenie. Wiele rodzin opuściło Ukrainę: dzieci trenują w Niemczech i we Włoszech. Środkowy napastnik naszej drużyny U-19 gra w Empoli. Dwóch jest w Bayernie Monachium, reszta w Anglii. Skauting działa.

- Jak ty i twoi zawodnicy odbieracie różnicę między waszą sytuacją a sytuacją na Mistrzostwach Europy, kiedy ludzie chcą świętować lub rozpaczać z powodu gola?

- Zdajemy sobie sprawę, że Ukraina żyje w innej rzeczywistości. Ale nasi kibice również świętowali zwycięstwo nad Słowacją i byli bardzo smutni z powodu eliminacji. Piłka nożna to chwile rozproszenia i pozytywnych emocji. Stworzyliśmy historię z nagraniami żołnierzy grających w piłkę nożną w obozach bazowych, a nawet na linii frontu! Piłka nożna jest bardzo silna w naszym kraju i mamy nadzieję, że pomoże nam się odbudować.

Wiele osób zapewnia nam ważne wsparcie. Niemcy bardzo nam pomagają, Francja, Anglia, Polska, Norwegia, Rumunia. Lista jest bardzo długa. Są też oczywiście Włochy. Prezydent Gravina podpisał memorandum o współpracy w celu przyjęcia młodych ukraińskich piłkarzy z najbardziej dotkniętych miast: pierwszych sześćdziesięciu jest w drodze. A nasi młodzi trenerzy mogą przyjechać na kursy do Coverciano.

- Co sądzisz o eliminacjach we Włoszech?

- Spodziewałem się więcej, ponieważ macie system, mistrzostwa i ważnych zawodników. Włochy nie zagrały na swoim poziomie.

- Ale kiedy słyszysz o upale i zmęczeniu jako alibi, co myślisz?

- Nigdy nie porównałbym tego do naszej sytuacji, jeśli o to ci chodzi. Nie jestem we włoskiej rzeczywistości, a nasza jest zupełnie inna. Ale uwierz mi, nawet tutaj zdarza się, że ludzie mówią, że piłkarze są zepsuci.

- Co dalej?

- Moim obowiązkiem jako prezesa jest zapewnienie dalszego istnienia piłki nożnej na Ukrainie: aby mistrzostwa znów się rozpoczęły, musimy szkolić sędziów, organizować stadiony i decydować o harmonogramie, ponieważ mamy prąd przez 4-5 godzin dziennie. Z tego powodu żadne porównanie nie jest możliwe.

Paolo Tomaselli

RSS
Aktualności
Loading...
Mbappe: "Manny przestraszył Joao Felixa".
Dynamo.kiev.ua
07.07.2024, 11:28
Jordan Pickford: "Lubię presję wielkich meczów"
Dynamo.kiev.ua
07.07.2024, 03:14
Pary 1/2 finału Euro-2024
Dynamo.kiev.ua
06.07.2024, 23:56
Kroos: "Nasze marzenie zostało zniszczone"
Dynamo.kiev.ua
06.07.2024, 23:25
Didier Deschamps: "Autogol to też gol"
Dynamo.kiev.ua
06.07.2024, 21:15
Lednev pożegnał się z Dnipro-1
Dynamo.kiev.ua
06.07.2024, 20:28
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok