Młodzieżowa reprezentacja Ukrainy (zawodnicy nie starsi niż rocznik 2009) spróbuje awansować do kolejnej rundy kwalifikacji Euro 2025 (U-17).
Yuriy MorozReprezentacja Ukrainy U-17 dotarła już do Belgii. Tam drużyna zagra w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Euro 2025 (U-17). Trener żółto-niebieskich Yurii Moroz opowiedział oficjalnej stronie UAF o przygotowaniach do turnieju.
- Panie Yuriy, ma pan dwa pełne dni na przygotowanie się do kwalifikacji do Euro 2025. Czy to mało?
- Tak, to prawda. Najważniejsze jest jednak to, że w sytuacji, w jakiej znajduje się teraz Ukraina, dobrze, że w ogóle gramy, za co bardzo dziękuję Siłom Zbrojnym. Wierzę, że chłopaki rozumieją wagę sytuacji, status turnieju i potraktują te zawody z pełną odpowiedzialnością. Nie może być inaczej.
- Czy udało się zebrać wszystkich najsilniejszych zawodników?
- Można tak powiedzieć. Do Belgii pojechali prawie wszyscy, którzy byli pod kontrolą.
- Czy macie dużo informacji o swoich przeciwnikach?
- Dość dobrze przestudiowaliśmy reprezentacje Kosowa i Kazachstanu. Przeanalizowaliśmy również Belgię, ale z gospodarzami spotkamy się w ostatniej kolejce, więc będziemy mogli ich obserwować podczas turnieju. Ważne jest, aby nasi zawodnicy nie zapomnieli o swojej sile i grze.
- Czy Belgia jest zdecydowanym faworytem turnieju?
- Myślę, że tak. Kiedy definiujemy faworyta na papierze, zawsze mówimy o drużynie jako reprezentancie kraju piłkarskiego. Belgia jest krajem piłkarskim. Mają dobre mistrzostwa z jakościowymi zawodnikami, mają silne drużyny na wszystkich poziomach.
- Czy nie powinniśmy mówić o zadaniach reprezentacji Ukrainy?
- Oczywiście postaramy się wygrać każdy mecz, ale naszym głównym celem jest dotarcie do kolejnej rundy kwalifikacji do Mistrzostw Europy. Po raz kolejny faworytem jest Belgia, ale mamy własne plany.
