Były pomocnik kijowskiego „Dynamo” Vasyl Kardash opowiedział, co pomogło reprezentacji Ukrainy osiągnąć przełom w pierwszym spotkaniu rundy play-off Ligi narodów z Belgami, zdobywając ważne zwycięstwo — 3:1:

„Uważam, że przełomowym momentem był gol zdobyty przez Ołeksija Huculaka po poważnym błędzie obrońcy gości. Kiedy wynik stał się 1:1, Belgowie byli nie do poznania. Nawet nie można było uwierzyć, że to topowa reprezentacja, w składzie której są przedstawiciele znanych klubów. A Belgowie powinni być zadowoleni, że obeszło się bez rozgromienia.
Oddając hołd naszym chłopakom za okazany charakter, upór, jednak nie można zapominać o nieudanej pierwszej połowie. I tutaj nie obędzie się bez pracy nad błędami, bo po dwóch dniach w Genku taka bezradność może być ukarana.
Czy będą zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu do meczu w Murcji? Oczywiście, przede wszystkim, dotkną one prawego flanku obrony, gdzie nie mogą nam pomóc kontuzjowani Jewhen Konoplia i Ołeksij Syc. Nie wykluczone, że na szpicy ataku od pierwszej minuty nie zagra Roman Jaremczuk. Niemniej ostatnie słowo będzie należało do trenera Serhija Rebrowa.
Przed powtórnym starciem ukraińska reprezentacja ma poważną przewagę dwóch bramek. Teraz bardzo wiele zależy od tego, jaką taktykę wybierze nasz sztab trenerski na bitwę w Belgii. Elitarna Liga narodów jest bardzo blisko, i nie można zmarnować tej szansy», — powiedział Kardash.